Regulacja poczęć kotów domowych jest bardzo dużym wyzwaniem, które stoi przed całą naszą społecznością. W przypadku kocurów, szczególnie tych niewychodzących, opiekunowie często zakładają, że zabieg kastracji jest niepotrzebny. Nic bardziej mylnego! Życie z niewykastrowanym kotem płci męskiej jest bardzo trudne. Dodatkowo brak kastracji może mieć negatywny wpływ na jego zdrowie. Warto więc zdecydować się na zabieg, szczególnie że jest on prosty, rutynowy i całkowicie bezpieczny.
Kastracja kota – na czym polega?
Czy kastrować kota – dylematy
Wiele osób wciąż zastanawia się nad tym, czy kastracja kota jest konieczna. W przypadku kotek zazwyczaj podnosi się argumenty dotyczące zapobiegania bezdomności zwierząt. Wiemy także, że częste porody są wyniszczające dla organizmu samicy. Co jednak w sytuacji, gdy mamy w domu pojedynczego kota płci męskiej, który nie wychodzi samodzielnie na dwór? Czy poddanie go zabiegowi jest konieczne?
Oczywiście nie ma ustawowego obowiązku kastrowania żadnego zwierzęcia. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że kot poddawany bezustannie działaniom hormonów może stać się naprawdę nieznośny. Tymczasem zabieg kastracji kocura jest bezpieczny, bardzo szybki i prawie nieinwazyjny. Może natomiast całkowicie zmienić jakość współistnienia z kotem pod jednym dachem.
Wielu opiekunów staje przed moralnym dylematem, który wynika z ewentualnego pozbawienia kota męskości. Tymczasem warto pamiętać o tym, że nasze postrzeganie ról płciowych wynika przede wszystkim z kultury, a nie natury. Koty kierują się instynktami i w żaden sposób nie będą tęsknić za swoim popędem płciowym. Zwierzęta nie myślą w ludzkich kategoriach i większość dylematów tego typu jest projektowaniem naszej percepcji na zwierzę.
Kastracja a sterylizacja – czym się różni?
Panuje powszechne przekonanie, że koty poddawane są kastracji, a kotki sterylizacji. Tymczasem są to dwa bardzo różne zabiegi. Każdy z nich może być wykonany na zwierzęciu niezależnie od płci.
Zarówno kastracja, jak i sterylizacja mają na celu ograniczenie płodności, kastracja jednak polega na chirurgicznym usunięciu narządów płciowych. Kot płci męskiej jak najbardziej może zostać poddany sterylizacji, która polega na podwiązaniu nasieniowodów. Zapobiega to rozmnażaniu, jednak nie przerywa wydzielania się hormonów płciowych. Finalnie w żaden sposób nie zmienia zachowania kocura w przestrzeni domowej. Metoda ta praktycznie nie jest już stosowana.
Jak przygotować kota do kastracji?
Kastracja kota jest zabiegiem przeprowadzanym w znieczuleniu ogólnym, czyli pod pełną narkozą. Właśnie z tego powodu jeszcze przed umówieniem się na kastrację należy przeprowadzić badania, które upewnią nas, czy kot w ogóle kwalifikuje się do zabiegu.
To, jakie badania zostaną przeprowadzone przed kastracją, zależy w dużej mierze od wieku kota. Bardzo małe kocurki powinny mieć wykonane badanie krwi z pełną biochemią. U kotów starszych warto dodatkowo przeprowadzić badanie echokardiograficzne, czyli popularne echo serca. Jest to wskazane, aby upewnić się, że zwierzak dobrze zniesie narkozę.
Zabieg kastracji powinien być wykonywany na czczo. To, przez ile godzin kot powinien nie jeść, zależne jest od metabolizmu i wieku. W przypadku bardzo młodych kotów wystarczą cztery godziny przed zabiegiem, jednak zazwyczaj lekarze rekomendują sześć godzin postu przed podaniem narkozy.
Jak przebiega kastrowanie kota?
Zabieg kastracji przebiega w pełnej narkozie. Na wygoloną łapkę lekarz zakłada wenflon, przez który dożylnie podawane są środki znieczulające. Ciekawostką jest to, że podczas zabiegu oczy kota są otwarte, dlatego bezpośrednio na gałkę oczną podaje się specjalny żel, który chroni ją przed wyschnięciem. Właśnie dlatego tuż po zabiegu możesz mieć wrażenie, jakby twój kot ronił łzy. Nie jest to jednak efekt bólu, a pozostałości środka medycznego.
Kiedy kotek zaśnie, lekarz usuwa futro z okolic moszny i dezynfekuje ją. W następnej kolejności wykonywane jest niewielkie i bardzo delikatne nacięcie, które daje dostęp do jąder. W niektórych przypadkach nacięcia są dwa – przy obydwu z nich. Bardzo często jednak wykonuje się tylko jedno nacięcie dokładnie na szwie moszny. Wtedy lekarz podwiązuje nasieniowód i tętnicę jądrową nićmi chirurgicznymi i dokonuje amputacji jąder.
Co ciekawe, kastracja kocura nie wymaga zakładania szwów. W przypadku tej rasy następuje tak zwane gojenie pierwotne, które polega na tym, że brzegi rany zbliżają się do siebie i stopniowo zrastają ze sobą. Tylko w niektórych przypadkach (bardzo rzadkich) konieczne jest szycie rany. Zazwyczaj po kastracji kot nie nosi kołnierza. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy zwierzak zbyt mocno interesuje się raną i bardzo mocno ją wylizuje.
Zabieg kastracji kocura jest zdecydowanie mniej inwazyjny niż kastracja kotki. Nie wymaga bowiem otwarcia powłok brzusznych. Finalnie trwa on – w zależności od doświadczenia lekarza i konkretnego przypadku – od kilku do kilkunastu minut.
Przygotuj się jednak na to, że kot będzie musiał przez jakiś czas pozostać w lecznicy. Chodzi o pełne wybudzenie się z narkozy. Pamiętaj, aby nigdy nie odbierać kota, który nie jest w pełni wybudzony, ponieważ stanowi to zagrożenie dla jego życia. W razie ewentualnych komplikacji (które są bardzo rzadkie, ale nie można ich wykluczyć) lekarz weterynarii ma wszystkie środki, aby odpowiednio zareagować.
Czas wybudzania się z narkozy jest zależny od osobniczych cech kota, w tym od jego metabolizmu. Znieczulenie obniża temperaturę ciała, więc po zabiegu trzeba podać kotu dożylnie kroplówki z ciepłym płynem. Poprawiają one krążenie i wyrównują ciśnienie krwi. Aplikowane są także środki przeciwbólowe i antybiotyki. Jeżeli są to leki o przedłużonym uwalnianiu, nie potrzebują ponownego podawania.
Kiedy wykastrować kota?
Wiemy już, że kastracja kota jest bardzo polecanym zabiegiem, który przebiega bezpiecznie i szybko. Wiele osób wciąż jednak ma bardzo dużo wątpliwości w stosunku do tego, kiedy właściwie warto wykonać zabieg.
Tak jak w przypadku kotek, kastracja kocura powinna być wykonana jak najwcześniej. W przeciwieństwie do psów, koty nie muszą osiągać dojrzałości płciowej przed wykonaniem zabiegu. Najlepiej dokonać tego, jeszcze zanim kocur zacznie zdradzać pierwsze objawy dojrzewania. Optymalny czas to okres między trzecim a piątym miesiącem życia.
Wczesna kastracja kota – co to znaczy?
Wielu lekarzy weterynarii uznaje kastrację przed szóstym miesiącem życia za wczesną. Tymczasem termin „wczesna kastracja” jest interpretowany różnie w zależności od szerokości geograficznej. W Stanach Zjednoczonych już od wielu lat wykonuje się zabiegi kastracji u kociąt w wieku ośmiu tygodni. Jest to norma w schroniskach oraz organizacjach adopcyjnych i hodowlach.
Nie ma więc żadnego ryzyka związanego z kastracją kociaka w wieku trzech–pięciu miesięcy. Nie warto czekać szczególnie w momencie, kiedy kotek zaczyna wcześnie dojrzewać i wykazywać zachowania podyktowane hormonami.
Kot po kastracji – czy jego zachowanie się zmienia?
Kastracja kota – korzyści behawioralne
Wiek od czterech do ośmiu miesięcy to czas, kiedy mały figlarny kotek zaczyna powoli zmieniać się w dorosłego kocura. W przypadku samców nieco trudniej jest zauważyć moment dorastania płciowego, ponieważ nie przechodzą one przez ruję.
Najbardziej znamienne jest znaczenie terenu. Kot zaczyna oddawać mocz częściej w mniejszych ilościach. Posikuje poza kuwetą, znacząc pionowe powierzchnie bardzo intensywnie pachnącym moczem. Kot zaczyna być niespokojny, miota się z miejsca na miejsce i bardzo mocno wokalizuje. Jego jedynym celem staje się wydostanie na zewnątrz i znalezienie kotki gotowej do kopulacji. Niewykastrowane koty niewychodzące mogą zmienić życie swoich opiekunów w prawdziwe piekło.
Jeszcze gorzej jest w przypadku kotów wychodzących. Te znikają na długie dni i noce, włócząc się po okolicy i poszukując partnerek do rozmnażania. Narażają swoje życie na niebezpieczeństwo. Mogą zostać potrącone przez samochód, skrzywdzone przez człowieka lub psa. Dodatkowo wchodzą w bójki z innymi kotami, zarażając się nawzajem różnymi wirusami – między innymi kocią białaczką i koronawirusem powodującym FIP. Kopulacja także wpływa na przenoszenie się patogenów, nie mówiąc już o zwiększaniu kociej bezdomności.
Prosty, szybki i bezpieczny zabieg kastracji całkowicie kończy wszystkie wymienione wyżej zachowania. Warto zaznaczyć, że wykastrowany kot nie zmienia swojego charakteru. Znikają tylko zachowania podyktowane popędem płciowym. Koty wychodzące trzymają się bliżej domu, a niewychodzące – przestają uprzykrzać życie opiekunom.
Kastracja kota – korzyści zdrowotne
Kastracja przynosi kocurom wiele korzyści zdrowotnych. Znika ryzyko zachorowania na raka jąder. Nie bez znaczenia jest także ograniczenie przenoszenia się wirusów takich jak FIV, FELV, czy FcoV.
Kastracja kota – ograniczenie bezdomności
Kastracja kocura, szczególnie wychodzącego, ogranicza bezdomność. Mieszkańcy mniejszych miejscowości lub przedmieść zazwyczaj mogą zaobserwować, że większość wolno żyjących w okolicy kotów jest do siebie podobna. Zazwyczaj jest to wina jednego niewykastrowanego kocura, który systematycznie zapładnia kolejne kotki. Jeżeli masz niewykastrowanego kota, który wybiera się na wycieczki, możesz być pewien, że w okolicy żyje mnóstwo twoich „wnuków”, których los jest często tragiczny.
Kot niewychodzący w desperacji może próbować ucieczek z domu, które niejednokrotnie kończą się sukcesem.
Kot po kastracji – jak się nim opiekować?
Kastracja jest zabiegiem bardzo mało inwazyjnym, dlatego kot szybko dochodzi po niej do siebie. Pierwszy dzień po zabiegu może być trudny. Kot jest ospały, może nieco chwiać się na łapkach. Niekiedy pojawiają się wymioty. Zazwyczaj na drugi dzień po kastracji zwierzak całkowicie wraca do siebie.
Kastracja kota – powikłania
Najczęściej wymienianym powikłaniem po kastracji kocura jest otyłość. Tymczasem ewentualny wzrost wagi nie ma żadnego związku z samym zabiegiem. Koty faktycznie tracą energię seksualną, która popychała je do długich wycieczek. Domowy kot niewychodzący, szczególnie młody, nie traci jednak zainteresowania zabawą, staje się jedynie mniej niespokojny.
Powinieneś bardzo uważać na komercyjne karmy z dopiskiem „dla kastratów”. Najczęściej są to chrupki raczej pozbawione mięsa, natomiast wypchane zbożem i różnymi dodatkami smakowymi. To one w przytłaczającej większości odpowiedzialne są za otyłość wykastrowanych kotów. Zdrowa, pełnomięsna dieta (puszki lub BARF) nie spowoduje wzrostu wagi.
Ile kosztuje wykastrowanie kota?
Kwestie cenowe są bardzo istotne dla wielu opiekunów. Ile więc kosztuje kastracja kota? Wiele zależy od miejscowości oraz renomy lecznicy, jednak w przypadku kocurów zabieg jest z reguły tańszy niż u kotek. Kastracja kosztuje od 100 do 250 złotych. Na wiosnę wiele lecznic bierze udział w „Akcji Sterylizacja”. Wówczas zabiegi są dostępne w konkurencyjnych cenach.
Kastracja kota to potrzebny zabieg, który jest mało inwazyjny i bardzo bezpieczny. O ile kot kwalifikuje się do tego zdrowotnie, można wykonać go w każdym wieku. Najlepiej przeprowadzić kastrację, kiedy kotek jest jeszcze młody. Znaczenie terenu może bowiem wejść mu w nawyk i nie ustać nawet po zabiegu. Decydując się na kastrację kota, ograniczasz bezdomność, dbasz o jego zdrowie i wyświadczasz sobie samemu przysługę. Krzyki, próby ucieczki, przykry zapach i bezustanne podminowanie zwierzaka raz na zawsze odchodzą w niepamięć.
Najczęściej zadawane pytania
Czy konieczna jest kastracja kota?
Nie jest to konieczność, ale warto wykonać zabieg. Dotyczy to zwłaszcza kotów wychodzących – w ten sposób kot nie przykłada łapy do powiększania skali bezdomności i nie walczy o terytorium. Brak walk i konfliktów sprawia, że ryzyko zarażenia chorobami jest niższe.
Dlaczego kot po kastracji sika w domu?
Może to być oznaka bólu. Możliwe też, że kot jest zestresowany i dla własnego uspokojenia znaczy teren swoim zapachem. W końcu bywa, że jest to oznaka infekcji dróg moczowych albo nietrzymania moczu, zwłaszcza gdy kot załatwia się bezwiednie.
Jak długo po kastracji kot znaczy teren?
Hormony wyciszają się maksymalnie do trzech miesięcy po zabiegu kastracji. Tak długo kot może znaczyć teren, choć zwykle trwa to krócej, a i zapach moczu z czasem nie jest tak intensywny.
Czy kot wymiotuje po kastracji?
Nie po samym zabiegu, ale po narkozie – może się to zdarzyć. Z uwagi jednak na to, że obecnie do domu wydaje się koty wybudzone, takie przypadki są epizodyczne.
Czy mocz kota po kastracji śmierdzi?
Jedną z zalet kastracji kota jest to, że jego mocz traci nieprzyjemny, intensywny zapach. Jeśli powróci on po czasie, to prawdopodobnie oznacza infekcję dróg moczowych.
Bibliografia:
https://www.aspca.org/pet-care/general-pet-care/spayneuter-your-pet